Witajcie ponownie

     Pochwaliłam się dzisiaj przyjaciółce aby sprawdzić mojego Michała lecz po sekundzie pożałowałam tego. Okazało się iż to dziewczyna z zasadami uważająca iż istnieje tylko prawdziwa miłość i wierność do grobowej deski najlepiej pobłogosławionej na ołtarzu kościoła. Wiem dzielimy się wszystkie my kobiety na pół z takimi myślami. Tak tak jedni powiedzą że jestem szalona tak jak moja Marta ale inne kobiety powiedzą tak jak ja nie można wierzyć do końca a pokusy na tym świecie były i będą. Jedne z pokus to grube inne chude, no i są takie z dużymi piersiami i małymi ,wysokie i małe ,szatynki i blondynki a faceci to przecież wzrokowcy. Ślinią się nie tylko na te opisane ubrane i rozebrane ale również i na te które potrafią ich zauroczyć uśmiechem ,spojrzeniem oj długo wymieniać. Patrzę na Michała i widzę jego samcze spojrzenia gdy myśli że nie patrzę i jak tu takiemu zaufać że ja to ta jedyna. Mam czekać aż stanę się nieatrakcyjna po ciąży, skończę pięćdziesiątkę a on skoczy na łowy. Tak jak często to słyszymy od znajomych a może spotykamy się z tym w naszej rodzinie iż opierała go, dawała jeść a może i pracowała na tygryska! a on poczuł drugą młodość i tak sobie skoczył na inny kwiatek. Samiec zdobywca im wolno i jest to akceptowane a my gdybyśmy to zrobiły to wszyscy powiedzą ta szmata ta ku...a ma dom, dzieci i męża co to za kobieta. Tak właśnie jest, czy to się komuś podoba czy nie. Oczywiście są tacy ludzie od ołtarza do grobowej deski na dobre i na złe - coś pięknego ale dla mnie to miniona epoka. Spoglądam wokół siebie i widzę koleżanka wzięła rozwód, inna cierpi bo ją zdradził ale go przyjęła z powrotem, a bywają też takie przypadki że służymy tylko jako kuchty czy zabawka do seksu. No i co zawrzało pewnie tak tak jak i moją koleżankę mało się nie pokłóciłyśmy ale taka prawda. 

     Czasy tzw. wierności po ołtarzu troszkę się zmieniły, jak mamy wiedzieć że ten jedyny nie ma w myślach szaleństw. Pewnie powiecie jak Marta ale ja to czuję. Zapytałam ją jak nie mieszkasz z nim, widujesz się trzy razy w ciągu tygodnia, często nie podnosi telefonu i nie lubi się tłumaczyć co robił. To takie szczere Marta w niedziele do kościoła a on dopiero wstaje tyko ciekawe z jakiego łóżka a diabliki ma w oczach oj ma.... Wierzę w to iż jeżeli jest szansa na sprawdzenie takich poczynań facetów wcześniej niż potem budzić się sama w łóżku trzeba z tego korzystać. 

     Teraz ta druga połowa pięćdziesiąt procent kobiet dopiero mnie przeklina lecz wiem i to na pewno iż one mogą tego doświadczyć i tak na pewno będzie w dzisiejszych wariackich czasach. W innych czasach spłonęłabym na stosie i została przeklęta za herezję a dzisiaj sami sobie dopowiecie cdn...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga